Czasem są kokosowe jak te , czasem kawowe a bywają i kolorowe. Na wszystko ma wpływ to jaki akurat mam pomysł na to słodkie szaleństwo.
- 3 białka o temperaturze pokojowej
- szklanka cukru
- 1\3 szklanki drobnych wiórek kokosowych
- kilka kropli soku z cytryny
Masę przekładamy do rękawa cukierniczego i na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wyciskamy bezy. Możemy posłużyć się również łyżką, nakładając porcyjki masy.
Bez nie pieczemy lecz suszymy w piekarniku.Najlepiej w 110 stopniach przez 4 - 5 godzin lub ciut szybciej w 140 stopniach 2 godziny.
MOJE RADY
- Do bez często dodaje się winian potasu.Jest to środek spożywczy ,który nadaje pianie lepszą konsystencję, stabilizuje ją i zapobiega krystalizacji cukru.
- Jeśli nie macie tej magicznej , chemicznej lecz całkiem nieszkodliwej substancji dodajemy sok z cytryny lub ocet, działa w ten sam sposób.
- Pianę trzeba ubijać dość ostrożnie , łatwo o jej przebicie,musi być gładka i lśniąca, gdy się rozwarstwia wszystko wyrzucamy i zaczynamy od nowa.
- Białka można mrozić,opatrzone datą w plastikowych pudełeczkach mogą pomieszkać w zamrażarce do 2 miesięcy .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz