Mizeria rodem z Iwonicza
Możecie się zastanawiać dlaczego mizeria iwonicka. Będąc dzieckiem biegałam z menażkami po obiady do stołówki w pensjonacie ,,Zofiówka,,. Biegałam zawsze gdy byłam na wakacjach w Iwoniczu Zdroju. Mmmmm miejsce fantastyczne i do końca życia będę wspominała tamtejsze jedzonko. Tak naprawdę to najsmaczniejszy był tam żur na mące owsianej, wspomniana mizeria, lody ,,U Kupczyka,, i piszinger który robiła babcia . Mizeria niby nic specjalnego, a jednak,,,,ta jest inna niż wszystkie. Mocno doprawiona i tak na prawdę z niewielką ilością śmietany. Spróbujcie .
- 5 sporych ogórków gruntowych
- cebula
- 2 łyżki śmietany 18%
- sól i pieprz świeżo mielony
Obrane ogórki kroimy na cienkie plasterki lub szatkujemy na szatkownicy. To samo robimy z cebulką,ja również szatkujemy . Doprawiamy solą i pieprzem, odstawiamy aż ogórki puszczą sok. Jeśli będzie go za dużo ,ciut odlewamy i dodajemy śmietanę. Koniecznie wsypujemy dużą garść posiekanego kopru
MOJE RADY
- śmietanę można zastąpić jogurtem lecz,,,to już nie to samo
- sekret smaku to właśnie ,,woda,, z ogórków,cebula i śmietana
- gdy sezon na ,,grunciaki,, mija można użyć,,szklarniaków,, lecz wówczas wodę wylewamy całkowicie
2 komentarze:
UWIELBIAM MIZERIĘ, CHOĆ ROBIĘ JĄ ODROBINKĘ INACZEJ - BEZ CEBULKI, ALE DODAJĘ CEBULKĘ DYMKĘ. POZDRAWIAM!
Dziękuję za odwiedziny,zapraszam częściej,pozdrowionka
Prześlij komentarz