Barszcz czerwony wg Magdy Gessler
Najlepszy barszcz czerwony jaki kiedykolwiek powstał w mojej kuchni. Nie jestem fanką pani Magdy jednak jej przepis na barszcz jak i inne potrawy ,przyznaje, są doskonałe. Oczywiście jak to w barszczu najważniejsze są buraki czyli cytuję,,,,powinny być podłużne, pachnieć ziemią i mocno brudzić ręce,,,,. Nie trudno kupić takie buraki jak i nie trudno zrobić tę zupę. Ja dokonałam w tym przepisie malutkiej modyfikacji gdyż, pominęłam pieczenie buraków i dodawanie już startych do gotowej zupki. Nie mniej jednak plus tego barszczu jest taki , że można przygotować go dwa dni wcześniej. Im dłużej stoi tym jest bardziej intensywny w smaku i kolorze.
- około 2 kg buraków podłużnych
- spory kawałek selera
- duża pietruszka
- cebula
- dwa liście laurowe
- 4 kulki ziela angielskiego
- 5 ziaren pieprzu
- w oryginale łyżka octu dębowego, ja dodałam balsamiczny jabłkowy
- łyżka cukru
- sól i pieprz do smaku
- skórka z kwaśnego jabłka
- 3 ząbki czosnku
- kilka suszonych grzybów, powiedzmy 5 kapeluszy
Buraki obieramy ze skórki, kroimy w plasterki wrzucamy do sporego garnka. Dodajemy obrane warzywa, przyprawy i dodatki z wyjątkiem czosnku i skórki jabłka. Zalewamy wodą by przykryła warzywa. Gotujemy , aż buraki będą miękkie. Dodajemy skórkę jabłka oraz posiekany czosnek. Odstawiamy barszcz na dwa dni. Przecedzamy, podgrzewamy - nie wolno go zagotować - i podajemy z uszkami , krokietem lub pasztecikiem.
MOJE RADY
- jeśli nie dostaniecie podłużnych buraków użyjcie zwykłych jak najbardziej się nadają
- ocet jest kwestią gustu jednak jego dodatek podnosi walory smakowe,może być spirytusowy
- skórka jabłka nie jest niezbędna
- barszcz powinien być lekko kwaskowy i pikantny za sprawą pieprzu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz