Łączna liczba wyświetleń

Szukaj na tym blogu

czwartek, 6 sierpnia 2015

Placek po węgiersku z polskim wkładem

 
  Placek po węgiersku lubimy bardzo. Przyrządzałam go na wiele sposobów ,wedle wielu przepisów lecz oczywiście skomponowałam swój własny który zagościł na dobre w naszym menu. Zaskoczy was na pewno sam placek. Ma w sobie dodatek zaskakujący, aczkolwiek bardzo smaczny i aromatyczny. Oczywiście nie linczujcie mnie od razu za niego ,gdyż niewielu wśród nas ludków ,którzy nie używają w kuchni tak zwanych gotowców. Skoro można je kupić i od lat się je produkuje , a my ,,nie świecimy,, się od tej chemii od czasu do czasu można poszaleć. Mowa o dodatku chłodnika,tak ,tak dodałam torebkowy chłodnik o smaku czosnkowo-koperkowym. Jestem ambasadorką marki Winiary i tegoż produktu użyłam. A oto przepis,zapraszam

PLACKI
  • kilogram ziemniaków
  • jedno jajko
  • torebka chłodnika czosnkowo-koperkowego
  • sól
  • pieprz świeżo mielony
  • 2 łyżki mąki pszennej
 Obrane ziemniaki ścieramy na drobnej tarce. Masę przekładamy na sito i pozwalamy jej spokojnie odcieknąć z nadmiaru płynu. Wrzucamy je z powrotem  do miski dodając jednocześnie skrobię która zebrała się na dnie po odlaniu płynu. Teraz po kolei dodajemy jajo chłodnik w proszku,sól,pieprz i mąkę. Wymieszane ciasto odstawmy by się przegryzło na około godzinkę. Smażymy placki wielkości talerza obiadowego.

SOS
  • kilogram kulki wieprzowej
  • duża cebula
  • 3 łyżki słodkiej papryki w proszku ( praktycznie cała torebka )
  • łyżeczka ostrej papryki
  • odrobina mąki
  • sól
  • pieprz
  • przyprawa maggi
  • smalec
 Mięsko kroimy w zgrabne paseczki, cebulkę w drobną kostkę. W rondlu rozgrzewamy smalec,wrzucamy cebulę i chwil kilka smażymy. Dodajemy słodką paprykę i dalej smażymy, aż zaczniemy czuć charakterystyczny paprykowy zapach. Nie trwa to długo i trzeba wyczuć ten moment by papryki nie spalić. Teraz dorzucamy mięsko , obsmażamy na rumiano,posypujemy mąką, ostrą papryką,solimy i podlewamy wodą tyle ,by przykryła mięsiwo. Dusimy do miękkości pilnując by wytworzony sos nie wyparował z rondla. Gdyby płynu za szybko ubywało można dolać bulionu,najlepiej mięsnego, ewentualnie wrzątku. Gotowy sosik powinien być zawiesisty i cudnie pachnący. Doprawiamy maggi i pieprzem. Polewamy placki,podajemy z ogórkiem konserwowym.

MOJE RADY
  • kupując ziemniaki pytajcie o odmianę nadającą się na placki
  • dodatek chłodnika nie jest konieczny
  • wieprzowinę można zastąpić wołowiną 
  • zwolennikom smalczyku polecam użycie smalcu gęsiego
  • przeciwnikom polecam klarowane masło lub olej rzepakowy
  • smażenie papryki wydobywa jej walory smakowe
  • do potrawy można podać łyżkę kwaśniej śmietany










































































Brak komentarzy: