Pyszne małe kuleczki zatopione w sosie pieczarkowym. Z młodymi ziemniaczkami smakują wybornie. Do zrobienia klopsików możecie użyć dowolnego mięsa, ja postawiłam na łopatkę wieprzową, oczywiście osobiście mieloną.Polecam kupowanie mięska w kawałku i samodzielne mielenie. Wtedy wiemy, że otrzymujemy 100 % mięsa w mięsie :),,bez skórek,tłuszczyków i kiepskich odpadków. Kto maszynki nie posiada zawsze może poprosić o zmielenie odpowiedniego kawałka w sklepie,,,,,do gotowania marsz :)
60 dag mielonej łopatki wieprzowej
2 jajka
sól i grubo mielony kolorowy pieprz
1\2 posiekanego pęczka natki pietruszki
łyżka suszonego majeranku
mała , namoczona w mleku lub wodzie i odciśnięta kajzerka
50 dag pieczarek obranych i pokrojonych w plasterki
mała posiekana cebulka
250 ml śmietany 36%
Rama w płynie do smażenia
Mięsko włóż do miseczki,dodaj jajka,bułkę,majeranek,połowę porcji natki pietruszki,sól i pieprz. Wyrabiaj masę tak długo aż zacznie się robić wyraźnie kleista. Odstaw na pół godzinki i przygotuj bazę sosu. Na rozgrzaną Ramę wrzuć cebulkę ,przesmaż aż lekko się zeszkli,dodaj pieczarki. Smaż do momentu odparowania wody z grzybów. Wtedy wlej śmietankę,dopraw solą i pieprzem. Gotuj do momentu wyraźnego zredukowania płynu. Z przygotowanego mięsa formuj małe klopsiki, za każdym razem maczając ręce w zimnej wodzie ( przygotuj sobie miseczkę z wodą ) . Smaż na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na złoty kolor. Gotowe kuleczki przełóż do sosu pieczarkowego i pogotuj razem na maleńkim ogniu 10 minut. Podawaj z młodymi ziemniaczkami posypanymi natką.
Polecam pyszne siekane kotleciki o bardzo orientalnym smaku i zapachu,zapachu curry. Uwielbiam tę przyprawę !!!!! Kotleciki mają jeszcze jedną ważną zaletę.Posiadając jedną ,,kurzajczą,,pierś nakarmimy nimi czteroosobową rodzinę.
pierś wycięta z kurczaka
2 łyżeczki curry w proszku
1/2 łyżeczki utłuczonych ziaren kolendry
filiżanka startego sera żółtego
jedno jajko
łyżeczka pikantnej musztardy - u mnie rosyjska
łyżeczka oleju sezamowego
odrobina soli i czarnego mielonego pieprzu
posiekany ząbek czosnku
mała posiekana cebulka biała lub szalotka
2 łyżki mąki kukurydzianej lub ziemniaczanej
Umytą pierś kurczaka kroimy w drobną kostkę.Mieszamy z curry,kolendrą,musztardą,czosnkiem,olejem,przyprawami,,,ostrożnie z solą,,,,i cebulką.Odstawiamy na dwie godzinki by składniki się przegryzły.Po tym czasie dodajemy jajo,ser i mąkę.Rozgrzewamy klarowane masło ew.olej nabieramy mięsko łyżką i kładziemy na rozgrzany tłuszcz placuszki,Smażymy je po 3 minuty z każdej strony do zrumienienia.
Nowość w mojej kuchni, która na stałe zagości na naszym stole. Przepis Pawła Małeckiego cukiernika Lidla.Oryginał brzmi ,,Puszysty placek borówkowy,,zrobiłam jednak swoją wersję z bardzo prostej przyczyny,naszych borówek jeszcze nie ma, a w szufladzie zamrażarki miałam jeszcze zapasy rodzimych malinek. Wybór okazał się ogromnie udany. Kwaskowe malinki słodkawa pianka i kruchuteńkie ciasto ,,mmmniam.
CIASTO
30 dag mąki pszennej
kostka masła
4 łyżki cukru pudru
6 żółtek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
szczypta soli
Do miski przesiewamy mąkę z proszkiem,dodajemy cukier ,kakao,sól,masło pokrojone na kawałki. Ciasto zagniatamy stopniowo dodając żółtka. Ciasta nie wyrabiamy zbyt długo ( tak radzi Paweł ). Dzielimy je na dwie części. Obie owijamy folią spożywczą i wkładamy do zamrażarki na 2 godziny. Blaszkę 30x24 cm wykładamy papierem do pieczenia. Zamarznięte ciasto ścieramy na tarce na grubych oczkach i równomiernie wysypujemy na dno blaszki.Pieczemy w nagrzanym do 180 stopni piekarniku około 20 minut. Podpieczony spód studzimy
LEKKA PIANKA WANILIOWA
6 białek
18 dag cukru
100 gram rozpuszczonego masła
2 opakowania budyniu waniliowego
opakowanie cukru waniliowego
sok z 1\2 limonki
Białka ubijamy na sztywną pianę,stopniowo dodajemy połowę cukru i dalej ubijamy.Pod sam koniec ubijania dodajemy sok z limonki.Następnie zmniejszamy obroty miksera i stopniowo dodajemy drugą połowę cukru,budyń i cukier waniliowy. Gdy składniki się połączą odstawiamy mikser,wlewamy roztopione masło i mieszamy wszystko za pomocą trzepaczki. Tak przygotowaną piankę wylewamy na podpieczony wcześniej spód. na wierzch masy wysypujemy maliny ( ZAMROŻONE ). Na malinki ścieramy drugą część ciasta.Pieczemy w 180 stopniach 50 minut. Po upieczeniu dekorujemy cukrem pudrem.
Ciasto do złudzenia przypomina sernik. Nie tylko wyglądem lecz również smakiem.Jest bardzo puszyste i zjada się je z niespotykanym,,,,,brakiem umiaru.
CIASTO
3 szklanki mąki pszennej
3\4 szklanki cukru pudru
2 jajka
kostka masła lub Palmy
łyżeczka proszku do pieczenia
esencja waniliowa
Składniki łączymy ze sobą szybko je siekając nożem.Zagniatamy ciasto.Chłodzimy przez godzinę w lodówce.
MASA ZE ŚMIETANY
4 duże śmietany 18% ( po 40 dag )
4 jajka podzielone na żółtka i białka
szklanka cukru
1\3 kostki roztopionego masła
2 budynie śmietankowe lub waniliowe bez cukru
1\2 szklanki wiórków kokosowych
garść namoczonych rodzynek ( w rumie lub wrzątku )
łyżeczka proszku do pieczenia
esencja cytrynowa lub otarta skórka ze sparzonej cytryny
Żółtka utrzyj z cukrem. Dodaj śmietanę,roztopione masło i budynie wymieszane z proszkiem do pieczenia.Szybko utrzyj mikserem.Teraz ubij na sztywno pianę i wraz z wiórkami,rodzynkami i skórką domieszaj do masy za pomocą łopatki lub rózgi. Blachę wyłóż papierem do pieczenia.Ciasto podziel na dwie części.Jedną rozwałkuj i wyłóż dno blaszki. Wylej masę śmietanową. Na wierzchu rozłóż kratkę z drugiej części ciasta. Piecz godzinę w 180 stopniach.
MOJE RADY
Przepis na ciasto jest uniwersalny i zawsze używam go jako spód do wypieków lub drobnych ciasteczek
Do ciasta można dołożyć kakao by uzyskać ciemny spód ,wystarczą dwie łyżki. Wtedy z podanej proporcji mąki należy odłożyć dwie jej łyżki.
Ważne by śmietana była bardzo gęsta, można ją zastąpić jogurtem typu greckiego
Jeśli nie masz akurat budyniu dodaj 4 łyżki mąki ziemniaczanej.
Niby kotlet, niby mielony, niby nic,,,,a jednak. Za sprawą kilku składników moja rodzina pokochała mielonego. Jeśli podacie go z surówką z marchewki i jabłka ,pysznymi tłuczonymi ziemniakami i pieczarkami duszonymi w kwaśnej śmietanie to podczas obiadu usłyszycie tylko,,,mmmm mniam,,,od razu zróbcie więcej
80 dag zmielonej łopatki wieprzowej
2 cebule
2 ząbki czosnku
8 - 10 posiekanych suszonych pomidorów z oliwy
łyżeczka ziół prowansalskich
sól
pieprz
2 jajka
kajzerka namoczona w mleku i odciśnięta
masło klarowane
tarta bułka - najlepiej domowa
Mięso przełóż do miski , wbij jajka,dodaj posiekany czosnek, bułkę i przyprawy.Cebulę posiekaj w drobną kosteczkę przesmaż na maśle. Wystudzoną wraz z pomidorami dodaj do mięsa. Wyrób masę , aż będzie kleista. Wilgotnymi dłońmi formuj kotlety, każdy obtocz w tartej bułce i usmaż na rumiano na klarowanym masełku. PIECZARKI
40 dag pieczarek obranych i pokrojonych na ćwiartki
duża cebula
sól
pieprz
1\2 szklanki bulionu warzywnego ( może być z kostki )
małe opakowanie kwaśnej, gęstej śmietany
masło
Rozgrzej masełko,wrzuć posiekaną w kostkę cebulę i chwilkę przesmaż. Dodaj ćwiartki pieczarek sól oraz pieprz . Duś do chwili gdy z pieczarek odparuje woda i zaczną się smażyć razem z cebulką. Wtedy dolej bulion i gotuj przez 5 minut. Dodaj śmietanę.Całość duś aż sosik zgęstnieje. MOJE RADY
Do kotletów użyj mięsa dobrej jakości ,jednak z przerostem tłuszczu. Z chudego mięsa wyjdą bardzo suche kotlety.
Jeśli masa wyszłaby zbyt rzadka,dodaj garść bułki tartej lub pomiń jedno jajko
Do smażenia najlepsze będzie klarowane masło lecz może być też olej rzepakowy lub nawet smalec.
Nazwałam go tak , ponieważ do jego zrobienia użyłam musztardy rosyjskiej. Za jej sprawą nie ma koloru kremowego lecz w niczym , przynajmniej mnie , nie przeszkadza.Jeszcze jedną innowacją jest dodatek balsamicznego octu jabłkowego i sporej ilości grubo mielonego kolorowego pieprzu.Takie składniki odmieniły klasyczny majonez w sos bardzo ekskluzywny , który nie tylko dosmacza sałatki lecz bryluje na stole jako samodzielny dip do warzyw lub dodatek do grilowanych mięs.
jajko rozmiar L - sparzone wrzątkiem
2 łyżeczki musztardy rosyjskiej ( z dodatkiem całych ziaren gorczycy )
2 łyżeczki balsamicznego octu jabłkowego ( lub octu balsamicznego z Modeny )
2 łyżeczki grubo mielonego kolorowego pieprzu
łyżeczka soli
szklanka dobrego oleju - u mnie rzepakowy
Składniki - z wyjątkiem oleju - umieść w wysokim naczyniu i za pomocą blendera lub miksera ubijaj aż się połączą. Zacznij małym strumieniem dolewać olej wciąż miksując. Gdy zacznie gęstnieć zmniejsz obroty miksera i kontroluj konsystencję majonezu - może się okazać , że nie będzie Ci potrzebna cała ilość oleju lub będziesz potrzebować go ciut więcej. Gotowy majonez przełóż do pojemniczka ze szczelną pokrywką o wstaw na godzinę do lodówki. MOJE RADY
możesz zrezygnować z całego jaja i użyć tylko żółtka
musztardę rosyjską zastąp taką jaka Ci smakuje i jaką lubisz
w domowym majonezie najlepiej sprawdza się olej o neutralnym smaku i zapachu , nie polecam oliwy z oliwek
ocet balsamiczny zmienia kolor sosu jeśli go nie lubisz dodaj ocet winny lub spirytusowy albo sok z cytryny
Przepyszne ciasto dla fanów czekolady.Oczywiście, nie mogę podać oryginalnej receptury gdyż ta jest ,,ściśle tajna,,dlatego udostępniam wersję, która jest bardzo zbliżona do oryginału. Przepis zaczerpnięty z magazynu Moje Gotowanie.
15 dag gorzkiej czekolady
15 dag masła
2\3 szklanki cukr
6 jaj podzielonych na żółtka i białka
szklanka mąki
szczypta soli
łyżeczka proszku do pieczenia
ekstrakt waniliowy
konfitura morelowa
POLEWA CZEKOLADOWA
20 dag deserowej czekolady
łyżka masła
łyżka cukru
Gorzką czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej ( miska ustawiona na garnku z gorącą wodą ) i studzimy. Masło ucieramy z cukrem i ekstraktem na puszysty krem. Dodajemy po jednym żółtku , następnie wciąż miksując dodajemy przestudzoną czekoladę i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli. Za pomocą rózgi łączymy pianę z masą czekoladową. Ciasto przekładamy do tortownicy - 24 cm - pieczemy w 180 stopniach 50 - 60 minut. Po wystudzeniu przekrawamy na połowę lub tak jak u mnie na dwie połowy i smarujemy konfiturą ( ja użyłam wiśniowej ,gdyż jakiś skrzat wyjadł morelową ). Oblewamy polewą czekoladową której wszystkie składniki łączymy w kąpieli wodnej.